Akcyza na waporyzatory – Nowe przepisy wprowadzone od września

akcyza na urządzenia do waporyzacji

We wrześniu w Polsce domknęła się rewolucja akcyzowa dotycząca waporyzatorów. Po krótkim okresie przejściowym zakończonym 31 sierpnia, od 1 września wszystkie urządzenia do waporyzacji w legalnym obrocie muszą spełniać pełny pakiet nowych wymogów – od zapłaty akcyzy po oznaczenie banderolą. Trzon zmian wprowadziła nowelizacja z 20 lutego 2025 r., która od 1 lipca objęła akcyzą nową kategorię wyrobów. Ministerstwo Finansów wyjaśniło wprost, że „przepisy w zakresie urządzeń do waporyzacji (…) stosuje się od 1 lipca 2025 r.”, przy jednoczesnym wyznaczeniu 2-miesięcznego czasu na wyprzedaż zapasów bez banderol do 31 sierpnia. Od września taka sprzedaż jest niedozwolona, a towar musi mieć legalizacyjne znaki akcyzy, jeśli był wcześniej wprowadzony bez nich.

Które urządzenia podlegają nowej ustawy?

Co konkretnie państwo uznało za „urządzenia do waporyzacji”? Tu kluczowa jest definicja: „wielorazowe papierosy elektroniczne, podgrzewacze i urządzenia wielofunkcyjne, z wyłączeniem urządzeń przeznaczonych wyłącznie do celów medycznych”. Uzupełnienia objaśniają, że wielorazowy e-papieros to urządzenie do „wytworzenia i spożycia aerozolu z płynu”, podgrzewacz – do aerozolu „z wyrobów nowatorskich bez ich spalania”, a urządzenie wielofunkcyjne obsługuje oba typy wkładów. Ta precyzja ma znaczenie praktyczne: akcyza dotyczy nie tylko klasycznych „vape penów”, ale też podgrzewaczy tytoniu oraz hybryd, o ile nie są to wyroby stricle medyczne.

Jakie są koszty dla przedsiębiorców związane z nową ustawą?

Najgłośniejszym punktem jest stawka. Ustawodawca przyjął prosty i łatwy do poboru model kwotowy – „urządzenia do waporyzacji (…) – 40 zł/szt.” Tę samą logikę kwotową zastosowano do „zestawów części do urządzeń do waporyzacji – 40 zł/zestaw”, lecz z ważnym wyjątkiem: „zestawy części (…) nie zostały objęte obowiązkiem oznaczania znakami akcyzy” (czyli nie trzeba na nie banderol). Natomiast same urządzenia – już tak: obowiązek banderolowania obejmuje m.in. „urządzenia do waporyzacji” oraz płyn w jednorazówkach, saszetki nikotynowe i inne wyroby nikotynowe. W praktyce, od września każdy legalnie sprzedawany waporyzator musi mieć zapłaconą akcyzę i odpowiednie oznaczenie.

Techniczny finisz regulacyjny zapewniają rozporządzenia banderolowe. W załącznikach określono wzory i kryteria jakościowe banderol „na (…) urządzenia do waporyzacji”, zarówno dla produkcji krajowej, importu, jak i nabyć wewnątrzwspólnotowych. To domyka łańcuch: od definicji i stawek, przez obowiązki rejestracyjne (CRPA, PUESC), po fizyczny wygląd znaku na opakowaniu.

Jak to uderza w detal i konsumenta? Model kwotowy 40 zł/szt. oznacza relatywnie większy wpływ na tańsze urządzenia (wyższy udział podatku w cenie) i mniejszy na droższe, premium. Po stronie firm dochodzą koszty obsługi akcyzowej (rejestracje, ewidencje, logistyka banderol), a u importerów – planowanie łańcucha dostaw pod kątem dostępności znaków i terminów legalizacyjnych. W sklepach po 31 sierpnia nastąpiło typowe „przepięcie” – koniec sprzedaży starych zapasów bez banderol i przejście na pełną akcyzę od września, co rynek odczuł w cenach i dostępności wybranych modeli.

Najważniejsze cytaty dla praktyki (krótkie, dosłowne):
• „Stosuje się od 1 lipca 2025 r.” (zakres: urządzenia do waporyzacji; termin wejścia).
• „Urządzenia do waporyzacji – 40 zł/szt.” (stawka akcyzy).
• „Zestawy części (…) – 40 zł/zestaw” oraz „zestawy części (…) nie zostały objęte obowiązkiem oznaczania znakami akcyzy” (stawka i brak banderoli dla kompletów części).
• „Określono terminy (…) do 31 sierpnia 2025 r.” dla wyprzedaży urządzeń bez banderol (koniec okresu przejściowego).
• Wzory banderol „na (…) urządzenia do waporyzacji” (finalizacja wymogu znakowania).

Porównanie z UE (gdzie stoimy na tle sąsiadów)

Polska wyróżniła się na tle większości państw UE tym, że opodatkowała same urządzenia (per sztuka), nie tylko płyny. W Niemczech ciężar fiskalny skupia się na e-liquidach i rośnie kaskadowo: 0,16 €/ml (2022), 0,20 €/ml (2024), 0,26 €/ml (2025) i 0,32 €/ml (2026). To model objętościowy, równy dla płynów z nikotyną i bez. Francja długo pozostawała bez ogólnokrajowej akcyzy na e-liquidy; w 2025 r. dyskutowano wprowadzenie podatku na poziomie rzędu kilkunastu eurocentów za ml, ale ścieżka legislacyjna była nierówna i obarczona politycznymi zwrotami. W wielu krajach regionu (np. Czechy) akcyzy na „alternatywy” są rozszerzane – często najpierw na płyny i podgrzewany tytoń – lecz nadal rzadkością jest opodatkowanie samych urządzeń tak, jak zrobiła to Polska. Na to nakłada się proces harmonizacji na poziomie UE: państwa wzywają Komisję do modernizacji dyrektywy akcyzowej i ujednolicenia minimalnych stawek na nowe produkty nikotynowe, co ma ograniczyć arbitraż podatkowy w ramach wspólnego rynku.

Wniosek z porównania: polska akcyza 40 zł/szt. na urządzenia stanowi instrument szybki w poborze i „technology-neutral” po stronie hardware’u, ale może bardziej niż akcyzy objętościowe wypychać popyt ku droższym urządzeniom (efekt procentowy jest mniejszy), jednocześnie podbijając barierę wejścia dla segmentu budżetowego. Modele oparte na ml płynu (DE) silniej „karzą” intensywne użycie i konsumpcję płynów, ale nie podnoszą progu zakupu samego urządzenia. Wspólnym mianownikiem europejskim jest jednak szybkie domykanie luk regulacyjnych dla płynów, saszetek nikotynowych i podgrzewaczy – i możliwe zbliżenie praktyk po ewentualnej korekcie dyrektywy.

Co dalej dla branży i użytkowników

Dla firm: bezwzględna zgodność z akcyzą (CRPA, PUESC, ewidencje), planowanie banderol i kontrola asortymentu (zwłaszcza hybryd i zestawów części). Dla konsumentów: wyższa cena wejścia przy zakupie urządzenia, potencjalnie mniejsza dostępność niszowych modeli w krótkim terminie i większa przewidywalność rynku w długim. Dla regulatora: łatwiejsza kontrola obrotu sprzętem, ale konieczność pilnowania, by fix kwotowy nie stymulował szarego importu. Pod kątem zgodności prawnej najważniejsze pozostaje to, że od września w obrocie krajowym ma być tylko to, co ma opłaconą akcyzę i – w przypadku urządzeń – banderolę zgodną z rozporządzeniem.

Czy bonga i klasyczne lufki szklane podlegają nowej akcyzie

Ciężko znaleźć bezpośrednią wzmiankę w przepisach, że bonga czy lufki szklane zostały objęte zmianą akcyzy – ale na podstawie analizy definicji i interpretacji prawa można wnioskować kilka istotnych rzeczy.

Co mówią nowe przepisy

  • Ustawa z dnia 20 lutego 2025 r. definiuje nowe wyroby akcyzowe – wśród nich „urządzenia do waporyzacji” (wielorazowe papierosy elektroniczne, podgrzewacze, urządzenia wielofunkcyjne) z wyłączeniem urządzeń przeznaczonych wyłącznie do celów medycznych.
  • Zostają też objęte akcyzą „zestawy części do urządzeń do waporyzacji”.
  • Obowiązek banderolowania dotyczy urządzeń do waporyzacji.

Czy bonga i lufki szklane mieszczą się w tych definicjach?

bonga i lufki a nowe przepisy dla urządzeń do waporyzacji

Biorąc pod uwagę, co ustawodawca ujął:

Bong i lufka szklana to zazwyczaj akcesoria do palenia/suszenia/podgrzewania suszu (np. tytoniowego, roślinnego), a nie urządzenia, które mają na celu wytworzenie aerozolu z płynu elektronicznego lub z wyrobów nowatorskich bez spalania, tak jak to definiuje prawo dla urządzeń do waporyzacji. Definicja „urządzenia do waporyzacji” wymaga, że urządzenie umożliwia „wytworzenie i spożycie aerozolu …”, czyli proces parowania lub podgrzewania suszu/wyrobu bez spalania albo atomizacji płynu.

  • Bongo – zwykle używane do spalania lub filtracji dymu z suszu (np. marihuany, tytoniu). To spalanie, nie vapowanie / podgrzewanie bez spalania, lub tworzenie aerozolu.
  • Lufka szklana – zazwyczaj rura lub lufka do wdychania spalanego materiału, również spalanie, nie vapowanie.

Wniosek – czy są objęte akcyzą?

Na podstawie powyższego:

  • Nie – bonga i lufki szklane nie mieszczą się w definicji „urządzeń do waporyzacji” w nowych przepisach, bo nie służą tworzeniu aerozolu z płynów ani podgrzewanych wyrobów nowatorskich bez spalania. Spalanie to inna kategoria, której nowe przepisy akcyzowe nie dotykają w tej części opisanej definicji.
  • Jeśli byłyby używane do waporyzacji, albo konstruowane w sposób, który spełnia definicję urządzenia do waporyzacji (np. zasilane elektrycznie, z kontrolą temperatury, bez spalania), mogłyby być rozpatrywane inaczej – ale to byłaby dość nietypowa konstrukcja bonga/lufki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *